MŚ: Ma Long i Ding Ning bronią tytułów. Boll powtórzy sukces Schlagera z 2003 roku?
W poniedziałek w Dusseldorfie rozpoczynają się mistrzostwa świata w tenisie stołowym. Po raz pierwszy w historii zmagania o tytuł najlepszych graczy globu rozgrywane będą na stołach z czarnymi blatami.
Faworytami do zwycięstwa w grze pojedynczej są obrońcy trofeum z Suzhou z 2015 roku – Ma Long i Ding Ning. Dwa lata temu lider rankingu światowego pokonał w finale rewelacyjnie spisującego się Fang Bo, a Ding Ning mimo kontuzji ograła Liu Shiwen.
Do walki o złoty medal w grze pojedynczej mężczyzn powinni się włączyć także Fan Zhendong, Zhang Jike oraz Xu Xin. Gospodarze turnieju liczą na szczególnie udany występ swoich zawodników – Timo Bolla i Dimitrija Ovtcharova. Po raz ostatni mistrzem globu zawodnik ze Starego Kontynentu został w 2003 roku. W Paryżu na najwyższym stopniu podium stanął wówczas Werner Schlager, który w starciu finałowym ograł Joo Saehyuka z Korei Południowej.
Prawdziwa dominacja Chinek trwa w ostatnich latach w singlu kobiet. Z ostatnich 20 imprez, aż 17-krotnie złoty medal zdobywały zawodniczki z Państwa Środka. Ze startujących w Dusseldorfie tenisistek stołowych, dwa tytuły na swoim koncie ma Ding Ning, która triumfowała w 2015 roku w Suzhou i w 2011 roku w Rotterdamie.
54. edycja mistrzostw świata (turniej indywidualny) cieszy się ogromnym zainteresowaniem fanów. Już od kilku tygodni nie można kupić biletów na to wydarzenie.
Najnowsze komentarze